• J. polski

          • Listy miłosne Króla Jana III Sobieskiego

          • Jan III Sobieski

            Jan III Sobieski, XVII w., olej W okresie baroku powstał drogocenny dokument. Były to "Listy do Marysieńki" pisane przez Jana III Sobieskiego przez prawie dwadzieścia lat (1665-1683) do żony. Listy Sobieskiego do pani jego serca to jeden z najpiękniejszych zabytków epistolografii staropolskiej, jedne z najpiękniejszych listów, jakie napisano w języku polskim.

            Sobieski i Marysieńka pobrali się w atmosferze skandalu. Ona kilka tygodni przed ślubem z Sobieskim pochowała pierwszego męża. Miała dwadzieścia cztery latabyła o jedenaście lat młodsza od Jana III Sobieskiego. Można się domyślić, że znali się już przed ślubem.

            Sobieski ciągle gdzieś wyjeżdżał, walczył w obronie ojczyzny. Mimo że zawsze był zajęty, bardzo tęsknił za żoną. Gdy tylko mógł, pisał do niej listy, nawet po trzy dziennie. Tak nie mógł znieść rozłąki z ukochaną.

            Swoje listy zaczynał od następujących słów: "Moja śliczna panno", "Jedyna duszyserca pociecho, najśliczniejsza Marysieńku, pierwsze mojei ostatnie na tym świecie kochanie". W listach był bardzo czuły, mimo tak wielu wyrzutów, jakie miał wobec żonyo których zaraz zapominał. W końcu była rodowitą Francuzką z trudnym charakterem.

            A oto fragment jego listu do żony, gdy wkrótce po ślubie musiał wyjechać z Warszawy na Ruś Czerwoną:

            Maria Kazimiera Sobieska, koniec XVII w., olej "Żoneczko moja najśliczniejsza, największa duszyserca mego pociecho! Tak mi się twoja śliczność, moja złota panno, wbiła w głowę, że zawrzeć oczu całej nie mogłem nocy. P. Bóg widzi, że sam nie wiem, jeśli tę absence (nieobecność) znieść będzie można... Dziś ani o jedzeniu, ani o spaniupomyśleć niepodobna. Owo widzę, że mię twoje wdzięczne tak oczarowały oczy, że bez nichmomentu wytrwać będzie niepodobnatak tuszę, że notre amour ne changera jamais en amitie, ni en la plus tendre qui fut jamais (nasza miłość nie zmieni się nigdy w przyjaźńnie będzie bardziej czuła). To jest pewna, że już od dawnego czasu zdało mi się, żem bardziejwięcej kochać nie mógł, ale teraz przyznawam, że lubo nie bardziej, bo niepodobna kochać bardziej, ale je vous admire (uwielbiam cię) coraz więcej, widząc perfekcję, a tak dobrąw tak pięknym ciele duszę. Owo zgoła, serca mego królewno, chciej tego być pewna, że naprzód wszystko wspak się odmieni przyrodzenie, niżeli najmniejszą odmianę śliczna Astree w swym uzna Celadonie".

             

      • Kontakt

        • Szkoła Podstawowa nr 217 z Oddziałami Integracyjnymi w Warszawie
        • 22 611-94-33
        • 04-450 Warszawa, ul. I.Paderewskiego 45
          Poland
        • Godziny pracy sekretariatu:

          poniedziałek 8.00 - 16.00
          wtorek 8.00 - 16.00
          środa 8.00 - 16.00
          czwartek 8.00 - 17.00
          piątek 8.00 - 15.00
      • Logowanie