• J. polski

          • Zagadki polonistyczne (i nie tylko)

          • Zaraz... zaraz... zaraz...

             

                 Ile razy w dołączonym rysunku można odczytać słowo "ZARAZ"? Wyraz ten wolno czytać: z góry na dół i odwrotnie, naprzód i w tył, w każdy możliwy sposób wzdłuż wskazanych połączeń. Oczywiście, należy pamiętać, że litery muszą być odczytywane kolejno - żadnej nie można przeskakiwać przy odczytywaniu!

             

             

            (80 Razy)

             

             

            Rozszyfruj zdanie

             

                 Komputer Jacka "zgubił" polskie litery narodowe, zastępując je innymi znakami. W jednym z plików pojawiło się takie zdanie:

            ?#&W M#WI&, ?E SI$ SP#@NI&E%!



                 Pytanie: Czy potrafisz to rozszyfrować?

            (Żółw mówił, że się spóźniłeś)

             

            Dziwaczny napis?

             

                 Grupa harcerzy przebywająca na wycieczce w pewnej chwili zauważyła jakiś dziwaczny napis. Przez długą chwilę druhowie zastanawili się, jaki tekst może ukrywać ów napis...

                 - Już wiem! - krzyknął jeden z harcerzy - przecież to takie łatwe. Spójrzcie, ten tekst brzmi...

                 Pytanie: Co głosi ów zagadkowy napis?

             

             

             

            Dziwaczny napis ukrywał tekst (czytając na przemian, raz literę górną, raz dolną!) 'Nie ma złej drogi na młode nogi

             

            Jaś T....

             

                 Będąc przejazdem w miasteczku N., postanowiłem odwiedzić mieszkającego tam, mego dawnego szkolnego kolegę Jasia. Nie znając jednak jego adresu, sięgnąłem do książki telefonicznej.

                 Mój Jaś miał nazwisko identyczne z nazwą pewnego sympatycznego leśnego zwierzątka. Nazywał się bowiem Jan... ale tu właśnie problem, bo w książce telefonicznej panów Janów o tak samo brzmiącym nazwisku było aż dwunastu:

             

            1. Jan Tchósz, ul. Leśna 2
            2. Jan Tchuż, ul. Zoologiczna 5
            3. Jan Thórz, ul. Nornicza 41 
            4. Jan Thuż, ul. Zwierzyniecka 30 
            5. Jan Tchurz, ul. Wonna 1
            6. Jan Thósz, ul. Futrzana 15
            7. Jan Thurz, ul. Ogonowa 7/9
            8. Jan Tchóż, ul. Strachliwa 3
            9. Jan Thóż, ul. Łasicza 22 
            10. Jan Thusz, ul. Fetorowa 4
            11. Jan Tchórz, ul. Myśliwska 5
            12. Jan Tchusz, ul. Sosnowa 76 

               

                   Pytanie: Przy jakiej ulicy mieszkał ów właściwy, mój kolega Jaś?
               

            Jeżeli w zagadce jest powiedziane, że poszukiwany kolega miał nazwisko identyczne z nazwą zwierzaka, to musiało się ono również identycznie pisać. Wspomniane zaś zwierzątko nazywa się i pisze tchórz.

                 Zatem właściwy adres to: Jan Tchórz, ul. Myśliwska 5.

             

            Sklep pani Kowalskiej

             

                 W sklepie spożywczym pani Kowalskiej towary dobierane są według określonego klucza. Można tu kupić np. kiełbasę "Krakowską", czarny chleb, margarynę "Morską", mleko "Maćkowy", jogurt jagodowy, czekoladę "Cristina" i wiele innych artykułów. Nie można jednak tu dostać np. jogurtu truskawkowego, czekolady "Kasztelańskiej", kiełbasy wędzonej i mleka w proszku. Dlaczego?

             

            W sklepie obowiązuje zasada, że oba człony nazw produktów muszą zaczynać się od tej samej litery.

             

            Zagadki chińskie

             

            • Jeśli patrzysz z dala - altanka,
              Z bliska zaś - laska,
              Na wierzchu woda ciecze,
              A dołem człowiek idzie.


              (parasol)

            • Owsem się nie odżywia, batem się go nie pogania,
              Bardzo silny, jak powiadają. Kto to?


              (traktor)

            • Kiedy z niej korzystają - rzucają ją,
              Kiedy zaś nie korzystają - noszą na plecach.


              (sieć na ryby)

            • W kącie pokoju stoi krowa,
              Codziennie żre słomę ryżową, a nie cieli się.


              (piec)

            • Słyszysz go, a nie widzisz, spotkasz - a nie schwytasz,
              Jedni mówią, że on dobry - inni zaś, że zły.


              (wiatr)

            • Za dnia brzuch pełen włosów, a nocą próżny.

              (czapka)

            • Chodzi głową w dół, ludzkiego pożywienia nie przyjmuje,
              a każde słowo może powiedzieć.


              (chiński pędzel do pisani)

            • Patrzysz - wydaje Ci się, że go nie ma,
              dotkniesz je - poczujesz że jest.
              Podobne do lodu, lecz nie taje.
              Podobne do wody, lecz nie ciecze.


              (szkło)

            • Takie duże, że zajmuje cały świat;
              takie małe, że wniknie w najmniejszą szczelinkę.


              (powietrze)

            • Woda go nie zmoczy, ogień nie spali, uderzenia pięścią nie odczuje,
              podepczesz - nie zwróci żadnej uwagi,
              a i 100 olbrzymów go nie podniesie.


              (cień)

            • Bibuła znanego owada
              Cieniem na zdrowie pada.


              (Papierosy)

            • Gdy obok siebie
              Trzy nuty stały,
              Nazwę rośliny
              Zaraz przybrały.


              (Fasola)

            • Nuta w literze
              Gości w kraterze.


              (Lawa)

            • Unosi się na falach przeczenie,
              W upale - radość i wytchnienie


              (Pływanie)


             

             

      • Kontakt

        • Szkoła Podstawowa nr 217 z Oddziałami Integracyjnymi w Warszawie
        • 22 611-94-33
        • 04-450 Warszawa, ul. I.Paderewskiego 45
          Poland
        • Godziny pracy sekretariatu:

          poniedziałek 8.00 - 16.00
          wtorek 8.00 - 16.00
          środa 8.00 - 16.00
          czwartek 8.00 - 17.00
          piątek 8.00 - 15.00
      • Logowanie